Smycz dla szczurów
O smyczy dla szczurów nie ma co dużo pisać. Można je zakupić w każdym, dobrym sklepie zoologicznym. Jednak jest kilka rodzajów smyczy. Przykłady dałam na obrazkach powyżej. Ja używam tych z numerem 1. Każde zakłada się inaczej. Numer 1 są regulowane i właściwie ubrany szczur powinien wyglądać tak jak na rysunku. Numer 2 to opcja, którą zakłada się tylko na szyję. Numer 3 to wersja w formie kubraczka, do której przyczepia się smycz. Numer 4 to forma podobna do numer 1 jednak nie jest regulowana. Większą część zakłada się na tułów, a mniejszą na szyję. Jednak nie bardzo polecam, ponieważ brak regulacji nie umożliwia zmolnienia uścisku i szurowi może być bardzo niewygodnie. Zdania właścicieli na temat smyczy są podzielone. Jedni uważają, że to fajny pomysł. W smyczy można od czasu do czasu puszczać szczura na dworze. Inni jednak twierdzą, iż to katusza dla szczura, przez co bardzo się stresują i mogą dziczeć. Ja jestem gdzieś pomiędzy. Myślę, że to fajny gadżet, ale szczur jednak może przez to ucierpieć. Tak naprawdę to nasz podopieczny powinien zdecydować, czy chce w tym chodzić, czy nie. Jeśli mu się to spodobało i nie będzie się stresował to czemu nie. Może korzystać. Ale jeśli będzie zdecydowanie widać, że maluch się stresuje i nie ma najmniejszej ochoty chodzić, jest przestraszony, to lepiej zrezygnować. Smycz nie kosztuje zbyt wiele, bo około 15 złotych, a czasem warto spróbować. Jeśli się nie uda to napewno przyda się na przyszłe lata. Jeśli nie za bardzo wiemy jak ją założyć to spróbujmy trochę pokombinować, a napewno się uda.
|
